Na moją prośbę zatrzymujemy się przy aptece. Od kilku dni walczę z infekcją, skończył mi się zapas zabranych z Polski leków. Widząc, że sprzedawca (raczej nie farmaceuta) wyciąga listek, a nie całe opakowanie paracetamolu, proszę o dwa, żeby za dwa dni nie zawracać pilotowi głowy postojem przy kolejnej aptece. Pochylam się, żeby wyciągnąć z plecaka portfel i w tym momencie słyszę zadane po polsku pytanie:
– Chcesz dwie tabletki czy dwa listki? Continue reading