Indie cierpią na ostry deficyt wody. Ale jeśli gość w hotelu zapyta o ciepłą wodę, może usłyszeć, że 10 minut przed kąpielą powinien odkręcić kran, żeby spuścić zimną wodę. A proekologicznie nastawiony gość z Zachodu zastanawia się, ile litrów wody w ten sposób zmarnuje.
Śmieci na ulicach indyjskich miast są zjawiskiem dość powszechnym, podobnie jak buszujące w nich krowy, kozy i prosiaki. A jednak przywejściu do stacji metra w Delhi naszą koleżankę zatrzymała ochrona – kazano jej wrócić i wyrzucić do kosza kubek z niedopitym lassi, który gdzieś postawiła. W metrze nie wolno śmiecić i rzeczywiście jest czysto. Jedną z pierwszych rzeczy, która uderzyła mnie na lotnisku w Delhi, były pojemniki do recyclingu.
W delhijskim metrze kobiety mają drobne przywileje. W każdym wagonie są miejsca dla kobiet, tak jak miejsca dla osób niepełnosprawnych. Jeśli do wagonu wejdzie kobieta, a nie ma miejsc wolnych, mężczyzna musi ustąpić jej miejsca. I ustępuje (widziałam) – jeśli tego nie zrobi, grozi mu mandat. Na niektórych liniach metra pierwszy wagon przeznaczony jest wyłącznie dla kobiet – mężczyźni nie maja prawa do nich wsiąść. To drobne, kosmetyczne zabiegi, którymi władze walczą z upośledzoną pozycją kobiet.
Bo Indie to kraj, w którym dopiero niespełna 100 lat temu Brytyjczycy zabronili sati, czyli palenia wdów na stosie. W którym do dzisiaj oblewa się młode mężatki łatwo palną substancją i podpala po to, żeby ich mąż mógł ożenić się ponownie i złowić następny posag. Statystyki gwałtów w Indiach są zatrważające, zwłaszcza w Delhi.
Teściowa, niby przez pomyłkę, oblewa synową kerosenem. I rzuca zapałkę. Zwykle dzieje się to w kuchni lub przy palenisku. Czytamy potem w gazetach, że „młoda kobieta nieostrożnie obchodziła się z ogniem podczas przyrządzania posiłku dla męża, jej bawełniane sari zajęło się od płomieni i – nieszczęsna- spłonęła żywcem”. Ludzie jednak wiedzą, co to znaczy – wniosła zbyt mały posag i nie żyje…”
Krzysztof Mroziewicz, Ucieczka do Indii, Oficyna Wydawnicza Branta, Bydgoszcz Warszawa 2009
Pałac w Amber: część reprezentacyjna, czyli męska
Pałac w Amber: część dla kobiet