Turystę, który myśli, że w Indiach kupi miejscówkę na pociąg godzinę przed odjazdem pociągu, czeka gorzkie rozczarowanie. Nie kupi jej też poprzedniego dnia. W Indiach miejscówek się w ogóle się nie kupuje, tylko się je zdobywa, a zawodnicy stają w szranki z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. Jeśli więc ktoś wybiera się do Indii z zamiarem przemieszczania się po tym kraju pociągami, to zdecydowanie powinien sięgnąć po książkę Monishy Rajesh W osiemdziesiąt pociągów dookoła Indii. Nieświadomy czekających na niego pułapek turysta może się bowiem przekonać, że zamiast objechać Indie dookoła będzie mógł się obrócić dookoła własnej osi na pierwszym dworcu. Continue reading