„Miasta włoskie różnią się między sobą kolorem. Asyż jest różowy, jeśli to banalne słowo może oddać ton lekko różowego piaskowca; Rzym utrwala się w pamięci jak terakota na zielonym tle. Orvieto natomiast jest brązowozłote. Uświadomić to sobie można przed romańsko-gotyckim Palazzo del Popolo – potężny sześcian z szerokim balkonem na piętnarach, płaski dach najeżony merlonami i piękne okna z kolumnami i ślimacznicą. Pałac ma kolor miedzi, ale bez blasku, ogień jest w środku – pamięć lawy”. Continue reading