SRI LANKA PRAKTYCZNIE

  • Jeśli planujecie podróż pociągiem, spróbujcie kupić bilety od razu po przyjeździe do Kolombo. Jeśli nie będzie, jest dodatkowa pula dostępna przed odjazdem pociągu, ale nie liczcie na miejsce siedzące… W czasie, gdy na Sri Lance trwają wakacje lub ferie szkolne (na przykład w drugiej połowie grudnia) podróż pociągiem może okazać się hardcorowym przeżyciem nawet dla tych, którzy pamiętają zatłoczone pociągi z czasów PRL-u.

Continue reading

GANGARAMAYA, CZYLI KRÓLESTWO OBFITOŚCI

Dzień przed wylotem wracamy do Kolombo. Autobus ekspresowy z Galle dojeżdża tylko do Maharagamy – dość odległych przedmieść Kolombo, z których wleczemy się jeszcze do centrum miejskim autobusem bitą godzinę. Zatrzymujemy się w tej samej dzielnicy – Kollupitiya, w pobliżu głównego dworca kolejowego Fort Railway, ale w innym hotelu – w „naszym”, jak i w wielu innych, w noc sylwestrową wszystkie wolne pokoje były zarezerwowane co najmniej od trzech miesięcy. Idziemy zwiedzić to, czego nie udało nam się zobaczyć dwa tygodnie temu. Pierwsza na mapie zwiedzania jest Gangaramaya – świątynia buddyjska, wybudowana w końcu XIX wieku, a przebudowana w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Składa się z kompleksu budynków, w których zgromadzono dary od wiernych. Wygląda jak połączenie sklepu z antykami, wielkiego straganu z pamiątkami i muzeum. Continue reading

POSTKOLONIALNE KLIMATY: FORT W GALLE

Fort w Galle wybudowali w XVI wieku Portugalczycy. W 1640 roku zdobyli go (i rozbudowali) Holendrzy, a w końcu XVIII wieku przejęli Brytyjczycy. Postkolonialnym spadkiem są mury obronne, baszty, kościoły (zarówno protestanckie, jak i katolickie, w jednym jest nawet szopka betlejemska), oraz domy mieszkalne, z charakterystycznymi gankami, ażurowymi werandami i kolumienkami. Większość budynków jest odrestaurowana, ale są też rudery, a eleganckie domy sąsiadują ze skromnymi, drewnianymi chatkami. Continue reading

TAKSÓWKĄ DO MIRISSY, LUB GDZIE NIE PLAŻOWAĆ

Z Elli wybieramy się na południe do Mirissy, 6 godzin drogi autobusem. Dowiadujemy się, że z Elli odjeżdżają jedynie autobusy przelotowe, które przyjeżdżają już pełne. Nie chcemy stać przez 6 godzin, zwłaszcza po doświadczeniach z poprzedniego odcinka podróży, więc postanawiamy zafundować sobie odrobinę luksusu – shared taxi – za 3500 rupii od osoby. Podróż ma trwać 4-4,5 godziny. Continue reading

TYLKO DLA CUDZOZIEMCÓW

Pierwszy raz z tą swego segregacją spotykamy się na dworcu kolejowym w Kolombo. „Toaleta dla cudzoziemców” – czytamy ze zdumieniem. Zgodnie z wrodzoną przekorą mam ochotę iść do tej dla Lankijczyków, ale przechodzi mi przez myśl, że ta dla cudzoziemców będzie czystsza. Wybór okazuje się jednak iluzoryczny, bo toaleta dla cudzoziemców jest zamknięta na kłódkę. Continue reading

MAŁY SZCZYT ADAMA, MOST DZIEWIĘCIU ŁUKÓW I WODOSPAD RAWANA

Ella jest małym, niezbyt ładnym miasteczkiem, całkowicie opanowanym przez zagranicznych turystów, którzy przybyli, żeby stąd iść na Mały Szczyt Adama, wspiąć się na Ella Rock, zobaczyć Most Dziewięciu Łuków i Wodospad Rawana, a także zwiedzić okoliczne fabryki i plantacje herbaty. Wzdłuż głównej ulicy ciągną się restauracje, a poziom wyżej – na skarpie – pensjonaty i kwatery prywatne. Continue reading

POCIĄGIEM DO ELLA, CZYLI POMYŚL DWA RAZY, ZANIM WSIĄDZIESZ DO LANKIJSKIEGO POCIĄGU

Po długiej dyskusji w Nuwara Elija postanawiamy się rozdzielić. Aga nie ma ochoty na jazdę pociągiem, który prawdopodobnie będzie nieludzko zatłoczony, ja postanawiam zaryzykować. Trasa z Nuwara Elija do Ella jest zachwalana jako bardzo widowiskowa, uchodzi wręcz za jedną z najpiękniejszych na świecie. Dwa dni wcześniej nie było już biletów na żaden pociąg do Ella, jak zwykle będzie dodatkowa pula w dniu odjazdu, ale szansa na miejsce siedzące jest bliska zeru. Aga wybiera bardziej komfortową i krótszą jazdę autobusem, boi się jednak, że bezpośredni autobus też będzie zatłoczony (jak się potem okaże, nie bez racji), kombinuje więc jazdę z przesiadką. Recepcjonista, od którego próbujemy wyciągnąć jak najwięcej informacji, ma obłęd w oczach – nie dość, że dwie Polki jadą do Ella razem, ale osobno, to jeszcze jedna z nich przejawia dziwne upodobanie do połączeń z przesiadką…. Continue reading

BUDDA I BOŻE NARODZENIE

O eklektyzmie religijnym na Sri Lance czytałam przed wyjazdem. O tym, że wyznawcy buddyzmu (70 % mieszkańców Sri Lanki), hinduizmu (12,5%) i chrześcijaństwa (7,5%) wspólnie obchodzą święta. Że katolicy czasem święcą klucze do nowego domu w hinduskiej świątyni. I o tym, że z tej religijnej integracji wyłamują się jedynie muzułmanie (10%). Continue reading